Recenzja filmu „Martwe zło: Przebudzenie” (2023) Lee Cronin Nie rozumiałem i nie uznawałem fenomenu „Impostora”, dlatego zdziwiłem się gdy powierzono kolejną część kultowego „Martwego zła” Lee Croninowi. I po seansie nadal nie jestem przekonany, choć jednak mamy tutaj faktycznie poziom wyższy niż w niesławnym „Impostorze”. Moim zdaniem to nie jest do końca „Martwe zło”, a…
Kategoria: Horror
Pogańskie fetysze formalisty
Recenzja filmu „Kult” (1973) Robin Hardy Zanim status kultowego osiągnęła scena finałowa z „Midsommar” i cały film, bardziej klasyczne były kadry właśnie z horroru Robina Hardy’ego sprzed 50 lat. Tym bardziej więc można spekulować (i nie bezpodstawnie), że Ari Aster w ogóle bardzo się zainspirował klasykiem Hardy’ego. Co więc było takiego niesamowite w tym filmie?…
Russell Crowe watykańczyk
Recenzja filmu „Egzorcysta papieża” (2023) Julius Avery Wygląda na to, że Russell Crowe troszkę zakochał się w kinie klasy B bo innego stanu kariery legendarnego Gladiatora nie widzę. A zupełnie poważnie, to Crowe’owi widać, że już wisi kalafiorem to, czy gra ganiającego po Watykanie księdza, czy Zeusa i robi co chce. Szanuje to, bo Australijczyk…
Komedia na pół gwizdka, ale wampir na cały
Recenzja filmu „Renfield” (2023) Chris McKay Chris McKay niedawno zaryzykował i wyszedł z roli reżysera animacji poklatkowych na szerokie wody reżyserii konwencjonalnej. I jak na drugi film aktorski całkiem nieźle. Choć często trąci sucharami. Jednak „Renfield” ma tylko jedną postać unoszącą ten film do miana wystarczającego. I nie jest nim ani McKay, ani Nicholas Hoult…
Smród i nieudolność
Recenzja filmu „Puchatek: Krew i miód” (2023) Rhys Flake-Waterfield Naprawdę nie wiem po jaką cholerę ten obrzydliwie debilny, nieudolny, uwłaczający ludzkiej zdolności do oglądania kina, śmierdzący podnietkowatością, krawędziowością i głupim obnażaniem gonad żebrzących o atencje i płodność (jednocześnie pustych i bezefektywnych), stworzony za 100 tysięcy dolarów syf dostał polską dystrybucję i to w takim wymiarze….